Termometr owulacyjny - pomoc w planowaniu rodziny
Kalendarzyk menstruacyjny nie jest na tyle wiarygodną metodą planowania ciąży, by móc pokładać w nim nadzieje. Na kobiecy cykl menstruacyjny wpływa wiele czynników, które sprawiają, że może się on przedłużyć lub skrócić. Dzięki termometrowi owulacyjnemu można określić moment owulacji i dni płodnych, a także stwierdzić, czy kobieta jest w ciąży.
Czym jest termometr owulacyjny i do czego służy?
Termometr owulacyjny jest przyrządem, który pomaga kobietom planującym powiększenie rodziny określić moment owulacji. Jest on świetnym rozwiązaniem szczególnie dla kobiet, których cykle są nieregularne lub wydłużone, gdyż w takich przypadkach określenie terminu owulacji jest bardzo trudne. Ogólnie do jajeczkowania dochodzi co 28 dni, zazwyczaj między 13 a 15 dniem przed wystąpieniem krwawienia. Niestety, każdy organizm jest inny, dlatego chcąc mieć pewność wystąpienia owulacji, najlepiej mierzyć temperaturę ciała i zwracać uwagę na inne objawy. Na zmianę temperatury wpływ może mieć stres oraz infekcje.
Jak prawidłowo używać termometru owulacyjnego?
Termometru owulacyjnego używa się w taki sam sposób jak zwykłego, aczkolwiek temperaturę można mierzyć pod pachą lub w pochwie. Urządzenie to różni się od standardowego termometru przedziałem temperatury, który zazwyczaj wynosi od 35,5 do 38,5 stopni Celsjusza. Z całą pewnością jest on dużo bardziej dokładny i potrafi wykryć różnicę temperatury rzędu nawet 0,05 stopnia Celsjusza. Dzięki możliwości wykazania niewielkich wahań, które zachodzą w kobiecym organizmie, ułatwia planowanie ciąży. Aby mierzenie temperatury było miarodajne, ważne jest by robić to w takich samych lub zbliżonych warunkach, z tego względu, że na wynik pomiaru wpływ może mieć pora dnia. Kobiety, którym zależy na zajściu w ciąże powinny używać termometru owulacyjnego codziennie o tej samej godzinie, przez taki sam czas i w takiej samej pozycji. Najlepiej, aby temperaturę mierzyć rano, po przebudzeniu, dlatego warto mieć termometr owulacyjny np. w szafce nocnej.
Który termometr owulacyjny wybrać? Szklany, czy elektroniczny?
Do pewnego czasu w aptekach można było zakupić rtęciowe termometry owulacyjne. W 2009 r. urządzenia pomiarowe zawierające rtęć zostały wycofane z użytku. Powodem decyzji była znajdująca się w nich substancja, którą uznano za szkodliwą dla zdrowia człowieka. Termometry rtęciowe zaczęto zastępować galowo - indowymi. Według niektórych osób, nie są one tak dobre, jak rtęciowe, natomiast można ich swobodnie używać do pomiarów. Ważne, by pamiętać o mierzeniu temperatury codziennie przez taki sam czas. Warto, w tym celu wykorzystać minutnik, który powiadomi nas o tym, kiedy powinnyśmy zakończyć pomiar.
Na rynku dostępne są również elektroniczne termometry owulacyjne. Dokonując zakupu tego typu urządzenia, należy upewnić się, czy sprzęt nie jest obarczony ryzykiem błędnego pomiaru. Niestety duża rolę odgrywa tu cena - tańsze termometry mogą szybko się rozregulować. Plusem elektronicznych termometrów owulacyjnych jest fakt, że mają one funkcję automatycznego zapamiętywania i pokazywania ostatniego wyniku, a także zapewniają szybki minutowy pomiar. Kiedy dobiega on końca, przypomina o tym sygnał dźwiękowy. Coraz bardziej popularne stają się komputery płodności. Są one precyzyjne, a ich skuteczność ocenia się na ponad 99%. Temperaturę mierzy się pod językiem, za pomocą czułego sensora, który zintegrowany jest z urządzeniem.
Gdzie można kupić termometr owulacyjny?
termometr owulacyjny można kupić w aptece oraz przez internet. Ceny wahają się od 12 - 40 zł. Tańszymi termometrami owulacyjnymi są zazwyczaj termometry elektroniczne. Jeśli zależy nam na dokładnym pomiarze lepiej zainwestować w termometr szklany, który posłuży nam na dłużej.